Wykonałem kurs po Szczecinie, uporałem się z niewyświetlającymi fragmentami mapy i zdecydowałem się na linię 82. Opiszę po kolei bugi i błędy, które zaobserwowałem.
1. Uruchamiam Szczecin na swoich ustawieniach, mapa wczytuje się bardzo szybko. Ustawiam przegub przy Kołłątaja, przygotowuję się do jazdy, dwie minuty przed planowanym odjazdem ruszam i nie mija parę sekund i wita mnie częsty błąd w OMSI 2 - "Fehler bei bereichsprufung". Prawdopodobnie ten błąd zastąpi ulubiony do tej pory "Zuggriff" W tym momencie zakląłem po raz pierwszy...
2. No to zgodnie z zaleceniami niektórych osób odpalam Steama i sprawdzam po raz któryś już spójność, wykryło jakieś niezgodności, pobrało i zainstalowało.
3. Odpalam OMSI 2 ponownie, nie zmieniam nic - ustawienia są zresetowane, język angielski, niczego nie ruszałem. Uruchamiam Szczecin, stawiam przegub, ruszam i o dziwo udało mi się teraz dojechać do stanowisk przy pętli na Kołłątaja.
4. Zakląłem po raz drugi. Na pętli nikt nie chce wsiadać, a wysiadający z innego pojazdu utworzyli rządek przy jednym ze stanowisk i tak stali. Rządek sięgał niemal ulicy. No nic, nie chcą wsiadać to nie, ruszyłem wymijając stojących.
5. Pomimo, że pierwszy mijany przystanek (Niemcewicza bodajże) nie jest przeznaczony dla linii 82, oczekujący tam przechodnie ruszyli z miejsca i widocznie chcieli wsiąść. Ja nawet się nie zatrzymywałem.
6. Dojeżdżam do ronda. Ogromny korek... Dlaczego? Otóż dwie ciężarówki zorganizowały sobie taniec i kręciły się po tym rondzie w kółko, nigdzie nie zjeżdżając. Wszystkie dojazdy do niego były zablokowane. Zakląłem po raz trzeci. Wyminąłem kolumnę aut i wpasowałem się między te dwie ciężarówki przegubowcem i o dziwo nikogo nie zahaczyłem. Jadę dalej.
7. Ze spóźnienia około 3 minut nagle zrobiło się poniżej jednej... Ciekawe...
8. Jadę sobie jadę i widzę takie cudeńko:
Rozumiem, że wybrałem kiepski stan techniczny taboru, ale to jednak lekka przesada.
9. Przez parę minut nic niespodziewanego się nie działo, ale tylko uśpiono moją czujność. Jechałem około 40 na godzinę, przed sobą miałem skrzyżowanie, po prawej ulica podporządkowana, ja gazowałem prosto. Nie widząc żadnego pojazdu - nie hamowałem. Jednak akurat tak się złożyło, że obserwowałem prawe lusterko przejeżdżając przez to skrzyżowanie i nagle ni stąd ni zowąd centralnie w przegub walnął mnie jakiś żółty samochodzik, po czym tak szybko jak się pojawił - tak szybko zniknął. Niestety nie udało mi się go znaleźć.
10. Do końcowego przy Domu Kombatanta już niczego "ciekawego" nie zauważyłem.
11. Po tym wszystkim pojawił się pusty rozkład, a OMSI 2 pożegnało mnie wspominanym już tu wcześniej błędem. Zakląłem po raz... no dobra nie powiem, bo pomyślicie, że taki niekulturalny jestem
Reasumując - gra jest zbugowana bardziej niż myślałem i kompletnie nie radzi sobie z mapami zbudowanymi na poprzedniej części OMSI. Oczywiście, wkrótce poznamy sposób na bezproblemowy konwert, ale widzicie wyżej, że może to nie być wystarczające. Na każdym kroku jest "coś" denerwującego, co nie powinno mieć w ogóle miejsca. Pochwalić mogę za stałe 30 FPS-ów (nawet na tych domyślnych ustawieniach) i lekkie tylko ścinki przy ładowaniu kolejnych segmentów. Niestety gra została o te dwa, trzy miesiące wydana za wcześnie.